N : Nie, no co ty.
A : To dobrze, masz już ubrania?
N : Tak.
A : OK.
I wtedy zadzwonił dzwonek. Poszliśmy na lekcje. Po lekcjach pożegnałem się z Nadi, i pobiegłem do sklepu w którym kupiłem to:

Wręcz przeciwnie do Nadie, ja miałem w pokoju buty. Wybrałem te :

Byłem już gotowy. Teraz zostawało czekać na bal.
<Nadi? Ty napisz o Balu>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz