sobota, 29 listopada 2014

Od Matt'a CD Nataszy

- Masz naprawdę pięknego konia...- rozmarzyłem się.- Ale i tak nie przebije urody mojej Silvie!- zrobiłem "dzióbek" i podparłem się ramionami. Natasza zachichotała cicho, zakrywając usta ręką.
- Wiesz co? Mam coś, chciałbyś?- spytała po chwili, sięgając po coś do kieszeni. Spojrzałem tam ukradkiem. Aż palce mnie swędziały...Miałem taki GŁÓD. Natie powoli wyciągała tajemniczą rzecz z kieszeni. Jakby chciała mi zrobić na złość i pewnie tak było. Dopiero po dwudziestu sekundach wyjęła małą, zieloną paczuszkę cukierków.
- To o dwadzieścia sekund za dużo.- zmarszczyłem czoło, pokazując swoje rozczarowanie.
- Oj tam. Ale patrz co mam!- machnęła mi torbą cukierków przed oczami. Zobaczyłem taki napis: "Krasnyj Oktiabr"
- O ty dilerze ziemniaków ty! Przecież je już wycofali, a są one przepyszne.- Aż ślinka mi ciekła, daj mi spróbować kobieto! Popatrzyłem na nią błagalnym wzrokiem. Miałem nadzieję, że oprze się mojemu urokowi.

<Natie? c:>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz