wtorek, 25 listopada 2014

Od Nicole cd. Ross'a

Zsiadłam z mojej kochanej klaczy.
- Skoro ona woli twojego konia ode mnie, to dam jej trochę z nim pobyć. I tak nie chciało mi się dziś trenować. - powiedziałam i pogłaskałam moją klacz po łbie. Suzanne trąciła mnie głową i znów odwróciła się w stronę ogiera. - Idziesz ze mną? - spytałam. Wcale nie miałam ochoty z nim iść na spacer. Ale chciałam iść na gorącą czekoladę.

Ross?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz