piątek, 21 listopada 2014

Od Nicole cd. Ross'a

- Ech... Wiem... Też mi się zdarza... - mruknęłam, po czym wyprowadziłam klacz z boksu i wsiadłam na nią. - Tak w ogóle, to jestem Nicole - powiedziałam.
- A ja Ross - powiedział i zrobił to, co ja.
- Świetnie. Chociaż kogoś już znam. - wywróciłam oczami. Odkłusowałam od niego i przeskoczyłem przez płot do zagrody ujeżdżeniowej, po czym zaczęłam trenować. Nagle spadłam z mojej klaczy, która po chwili stanęła przede mną, czekając, aż wstanę.

Ross?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz