środa, 26 listopada 2014

Od Oskara C.D Nataszy

-Stwierdzasz, że jestem nienormalny? - nie odpowiedziałem na jej wcześniejsze pytanie.
-Nie, ja tylko... No tak mi się powiedziało, nieważne. Jak się nazywa? - wskazała ruchem głowy na ogiera.
-Charls. - moja odpowiedź była krótka. Właściwie to chciało mi się spać, jak zwykle.
-A jaka rasa? - dopytywała się Natasza.
-Nie mam pojęcia, mieszaniec.
-Długo jeździsz już konno? - pytania, pytania, i jeszcze raz pytania. Chociaż wolałem odpowiadać niż pytać.
- Chyba tak z cztery lata, o ile mnie pamięć nie myli. A ty? - ziewnąłem i zacząłem rozmyślać o kolacji. Czy czasem już jej nie było? O której jest kolacja? Dopiero będzie? Czemu nigdy nie wiem o takich sprawach?
-Szczerze, to nie pamiętam. - odpowiedziała trochę zmieszana.

Natasza? Mi również brakuje weny, co jest do mnie niepodobne ;_; 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz