Patrzyłem na taranka. Wydawał sie szczęśliwy. Dziwne. Dobrze, że dziewczyna nie ma wałacha - jak każdy wie, ogiery oraz konie wykastrowane, nie za bardzo się ze sobą 'dogadywały'.
- Nie przeszkodziłaś - odparłem z obojętnością, po czym wzruszyłem ramionami.
Jednak nie zmusiłem konia do odejścia - pierwszy raz ogier przekonał się do innego konia.
Nicole?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz