środa, 26 listopada 2014

Od Nadie cd. Ethan'a

- No nie, po prostu nie wierzę! Jakiś obcy facet możliwe że chce uprowadzić mi konia! W dodatku jest okropnie chamski! - pomyślałam, ale nie powiedziałam.
- Ej, gdzie wleczesz mojego konia?! - wrzasnęłam.
- A to nie twoja sprawa.
- Jak to nie moja?! Przecież to mój koń! - zdziwiłam się i wkurzyłam za jednym razem.
- I co z tego? Mogło mu się coś stać. - powiedział irytująco spokojnie. Po prostu nie wiedziałam co powiedzieć.
- Koń by chętnie do mnie wrócił. Co ty tu robisz? - pytałam już spokojniej.

Ethan?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz