I w tej samej chwili zjawiła się Brooke.
- Dark - odpowiedziałem - wiem, głupie imię. Wymyślał je mój brat.
- Yhym - uśmiechnęła się lekko.
Szybko wstałem, otrzepując z siebie owies, siano, słomę, oraz Bóg wie co jeszcze przykleiło się do moich spodni.
Brooke? :3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz