Ciocia Ethana wyszła już z pokoju kiedy zapytałam:
-Ethan!Co się stało?Już wszystko ok?-
Chłopak przez chwilę oddychał tylko spokojnie.Potem odpowiedział:
-Dian no bo wiesz ja ci nie powiedziałem że czasem mam takie jakby ataki i...-tu chłopak się zatrzymał i już nic nie powiedział tylko pociągnął mnie na łóżko i pocałował w usta.Mi na chwilę dech zaparło.Potem usłyszałam tylko jak Ethan szepcze mi do ucha:
-Wybacz mi że ci nie powiedziałem...-
Wtedy po prostu już nie mogłam wytrzymać napięcia.Wszystko przeleciało mi przed oczami:
to że mu wybaczę,jak mnie całuję,kiedy jesteśmy razem w sklepie...
I wtedy zemdlałam.
Ethan?I co?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz