wtorek, 30 grudnia 2014

Od Lex CD Martina

Owinęłam się szczelniej kołdrą.
-Zimno jest.-powiedziałam i schowałam się pod nią cała.
-Zimno Ci?-spytał Martin tonem, który sugerował coś innego nisz przytulenie dla rozgrzania. Wpełznął pod kołdrę i położył mi ręce na ramionach. Pisnęłam, bo miał je strasznie zimne.
-Zgłupiałeś?!-pisnęłam. Odsunęłam się od niego, ale on złapał mnie i przyciągnął do siebie.
-Nie uciekaj.-zaśmiał się i pocałował mnie w ucho. Przyciągnął mnie jeszcze bliżej do siebie. Obróciłam się  do niego nie wyzwalając się tym samym z objęć  i pocałowałam go w usta.
-Dobranoc.-powiedziałam.
-Dobranoc.-odparł.
Zasnęliśmy i obudziliśmy się mniej więcej w tym samym momencie.
-Dzień dobry, księżniczko.-powiedział Martin i pocałował mnie w czoło.
-Nie jestem księżniczką.-powiedziałam przewracając się na plecy i przeciągając.
-Moją jesteś.-stwierdził.
Martin? Nie mam pomysłu =<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz