poniedziałek, 29 grudnia 2014

Od Oskara C.D Nataszy

-Oj - powiedziałem ze zmieszaniem i puściłem dłoń Nataszy, gdy zorientowałem się, że trzymam ją za rękę. Natasza też wyglądała na zmieszaną.
-To gdzie najpierw idziemy? Ty chyba chciałaś do H&M'u. - ruszyłem w stronę sklepu.
-Tak. - odpowiedziała.  Po chwili już znajdowaliśmy się w środku. Natasza przeglądała po kolei prawie wszystkie wieszaki, a ja chodziłem za nią jak cień.
- Nie znalazłam nic ciekawego, możemy iść. - oznajmiła, a ja tylko kiwnąłem głową.
-Gdzie tu jest kino, bo się nie orientuję? - zapytałem.
-W tamtą stronę. - uśmiechnęła się i wskazała ruchem głowy w prawo.
-A na którą w ogóle mamy do kina?
-Zaraz się okaże.
Po chwili już czytaliśmy repertuar. Następny film jest za trzydzieści minut, więc postanowiliśmy, że pochodzimy jeszcze po sklepach. Popatrzyliśmy chwile na jakiegoś klauna, który chodził tam i z powrotem robiąc ''ho ho ho'' jak Święty Mikołaj (WTF?). Gdy minęło dwadzieścia minut wróciliśmy pod kino, ponieważ trzeba było wcześniej kupić bilety. Stanęliśmy w kolejce, która była krótka. Kupiłem bilety, za które Natasza chciała mi oddać później pieniądze, ale powiedziałem jej, że ona płaciła za taksówkę, to ja zapłacę za kino.

Natasza? xd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz