- Haha jeśli nawet to co?- odparłam, a on zlustrował mnie wzrokiem. - A tak w ogóle ile masz lat?
- A ty?- spytał.
- 18- wzruszyłam ramionami.
- Emmm ja mam 17...- westchnął.
- No i?- usiadłam. Już mi się nudziło leżenie. Oparłam się o niego i zmierzwiłam mu włosy- Pasuje ci tak- zaśmiałam się kładąc głowę na jego ramię, a on natychmiast zaczął poprawiać włosy.
Rozmawialiśmy tak do wieczora. Potem gdy już było nieco ciemno poszliśmy zaprowadzić konie do boksów. Miałam małe problemy z zaprowadzeniem Wind'iego, ale ostatecznie się udało. Szliśmy teraz po ciemku do budynku.
<Ross?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz