No po prostu nie wierzę! Ten chłopak jak gdyby nigdy nic powiedział że
zaprasza mnie na Bal Sylwestrowy! I to w dodatku nie zapytał mnie o to
ale stwierdził że tak będzie.Myślałam że rzuc czymś w niego...Ale fakt
że spodobał mi się jak tylko go zobaczyłam zmienił wszystko i już
zaczynam zastanawiać się czy się z nim nie umówić jeszcze przed Balem.
Naszczęście dał mi swój numer. Zadzwonię do niego jak będę w domu...
____________________W domu___________________
Ok dzwonię. Szybko wyjęłam z torby telefon i wybrałam numer.
-Halo?-odezwał się głos w słuchawce.
-Cześć Ethan to ja Diana..-powiedziałam i zamarłam bo nie wiedziałam co mam mu powiedzieć.
-O co chodzi Diana? Wszystko Ok?-spytał Ethan zaniepokojony.
-No bo wiesz ja pomyślałam sobie... Czy nie moglibyśmy spotkać się dziś w parku o 15:00?-wyrzuciłam z siebie jednym tchem.
<Ethan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz