niedziela, 28 grudnia 2014

Od Lex CD Martina

Złapałam telefon i rzuciłam go pod najdalszą ścianę. Puściłam chłopaka, ale złapałam go za dłoń i poprowadziłam go do drzwi. Spojrzałam na niego i przygryzłam wargę. Uśmiechnęłam się lekko i otworzyłam drzwi.
-Wiesz... Jeśli jesteś takim grzecznym chłopcem...-wyszeptałam. Moje usta były tak blisko jego ucha, że prawie go dotykałam. Nie patrzyłam na jego policzki, ale czułam, że się czerwieni, ponieważ czułam rosnącą temperaturę.-Jeśli jesteś takim grzecznym chłopcem...-powtórzyłam. Teraz oddaliłam się od niego tak, bym mogła spojrzeć mu w oczy. Patrzyłam się na niego, a on uciekł wzrokiem w bok.-To powinieneś już dawno spać.-dokończyłam i zaśmiałam się miękko. Zmierzwiłam mu włosy.
-No, dobranoc, Martin.-powiedziałam i zamknęłam drzwi. Podniosłam telefon spod ściany i ponownie położyłam go pod poduszką Zgasiłam światło i położyłam się na łóżku.
Martin? Przepraszam, że krótkie =<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz