niedziela, 28 grudnia 2014

Od Ross'a cd. Lilly

- Au, złamiesz mi zaraz kręgosłup, a myślę, że jeszcze w życiu może się jeszcze trochę przydać - jęknąłem. 
Usiadła na przeciw mnie, lekko się uśmiechając. Nikt się nie odzywał.
- Trochę irytująca cisza - podrapałem się w szyję. 
Pokiwała głową. Mój puls był coraz szybszy i czułem się, jakby żołądek podchodził mi do gardła. Dosłownie 'wpiłem' się w jej usta.

Lilly? Nie za szybko? : D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz