Próbowałam zagadać do chłopaka ale on jakoś nie miał na to ochoty. Oskar odrazu mi się spodobał więc postanowiłam działać:
-No to może pójdziemy do parku?--A nie jest za zimno?Może wolisz iść do mnie do pokoju,obejrzeć jakiś film?-zaproponował Oskar."Jak dla mnie to nawet lepiej"pomyślałam i powiedziałam:-Tylko idźmy jeszcze do stajni bo muszę sprawdzić co u mojego konia.-powiedziałam.
Oskar?U mnie też wena jakoś wygasła...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz