niedziela, 28 grudnia 2014

Od Nadie CD. Arthura

- Wybiegałam właśnie z mojego pokoju, gdy zobaczyłam, że ktoś jest jeszcze bardziej spóźniony ode mnie. Tak! To był ARTHUR! To mnie uratowało. Szybko wbiegliśmy do szkoły. Właśnie dzwonił dzwonek.
- Uff - odetchnęłam z ulgą.
- Co masz teraz? - zapytał Arthur.
- Biologię o koniach a ty?
- Coś o chorobach koni.
- OK - odpowiedziałam. - to do zobaczenia po lekcji! - rzuciłam jeszcze i pobiegłam do klasy.

<Art...?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz