- Dzięki - rownież się uśmiechnęła.
- Poczekaj, muszę iść po laptopa. - odparłem po chwili.
- Oczywiście - przewróciła żartobliwie oczami.
Bez odpowiedzi, wyszedłem z pokoju, po czym wszedłem do swojego. Wziąłem urządzenie, po czym wróciłem do pomieszczenia dziewczyny.
Usiadłem na łożku, zajmując moje poprzednie miejsce, po czym uruchomiłem laptopa.
- Będziesz grać? - zaśmiała się.
- Yhym. Tylko to brzydkie gry, nie możesz patrzeć - Odwzajemniłem czyn.
Lilly? B r a k weny ;c
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz