No to aktualnie jeździć nie mogę, biegać nie mogę, tańczyć nie mogę. Nic nie mogę jej! >.<
Po prostu idealnie. Jednak nikt nie może mi zabronić chodzić, chyba... Nie ważne. Poszłam do stajni do Edena. Ogier czekał z niecierpliwością. Kiedy weszłam do jego boksu dałam mu marchewkę. Od razu ją zjadł. Uśmiechnęłam się i pogłaskałam go po głowie, po chwili wyszłam z boksu i go zamknęłam. Zobaczyłam jakiegoś chłopaka. Chyba nowy... Podeszłam do boksu w którym stał.
- Jesteś tu nowy? - zapytałam.
Stał chwilę i chyba się nad czymś zastanawiał, ale już po chwili się odwrócił i na mnie spojrzał.
- Tia... Jestem nowy. - powiedział. A ty to kto?
- Jestem Aleksa. - przedstawiłam się.
- Nathan. - odparł krótko.
Spojrzałam na niego.
- Przeszkodziłam Ci w czymś czy jak? - spytałam.
<Nathan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz