- Dobrze - uśmiechnęła się, po czym wyślizgnęła się z łóżka.
Wyjęła z szafy ubrania.
- Mógłbyś wyjść? - spojrzała na mnie - chcę się przebrać.
- A jak zamknę oczy? - przykryłem głowę kołdrą i dodatkowo odwróciłem się w stronę ściany.
Usłyszałem śmiech.
Lilly?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz