Po chwili znowu spojrzałam na niego.
- Chcesz wiedzieć? - zapytałam.
- Yhy. - odparł.
Hm... Powiem mu, ale za jakiś czas... Albo powiem mu później!
- Powiem Ci później. - powiedziałam.
Spojrzał na mnie.
- To po co pytasz czy chcę wiedzieć? - zapytał poirytowany.
Jak go wkurzę, a potem mu to powiem... Zabije mnie? Udusi? Zadźga? Zamorduuuuuje? Um... Nie wiem.
- No bo ja lubię pytać. Kto pyta nie błądzi! - powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
Patrzył na mnie jak na jakąś idiotkę. Może nie trzeba było takim być ciekawskim człowiekiem i poznać go. No ale i tak tutaj nikogo nie znam oprócz Ethan'a i Nathana. W sumie Nathana tak nie znam. O kurde... Znowu się zamyśliłam. Ups...
- Znowu się zamknęłaś w swoim świecie? - zapytał.
- Moje myśli mnie porwały. - powiedziałam.
Wywrócił oczami.
- Nathan nauczyciel... - powiedziałam.
- Co?
- NATHAN NAUCZYCIEL!- powtórzyłam głośniej.
<Nathan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz