Spojrzałam na chłopaka.
- Mów po ludzku a nie po marsjansku czy ch*j wie jakim. - powiedziałam.
- Nie ładnie przeklinać. - zagroził mi palcem.
Spiorunowałam go spojrzeniem.
- Dobra idę. - burknęłam.
Chciałam odejść, ale ten znowu złapał mnie za włosy. Pociągnął do tyłu.
- No co ty chcesz? - syknęłam.
- Odpowiedz. - powiedział.
- Nie. - skrzyżowałam ręce na wysokości klatki piersiowej.
Spojrzał na mnie, a ja na niego. Nie no kuźwa! To jest obrazek nie człowiek. Ja... Ja to wiem! Chociaż nie nie wiem.
- Gadasz do siebie? - zapytał i nawet na mnie nie spojrzał.
Apff... Nie patrzy na mnie. Więc mogłam coś zrobić typu pokazanie języka, faka albo cuś. Więc wytknęłam mu język. A ten od razu "Nie wytykaj języka". No ale kuźwa skąd?!
- Masz oczy dookoła głowy? - zapytałam.
- Może. - odparł tajemniczym głosem.
- Pfff... Nie umiesz normalnie gadać?
- Umiem... - odparł.
- Nie widać.
- Pech.
No kuźwa on jest taki... Dziwny ale ciekawy! O kuźwa o czym ja myślę? Porównałam go do obrazka. To jest takie dziwne... Dobra nie ważne.
- Ty tak za dużo nie myśl może co? - zaproponował.
- Bo co?
Spojrzał na mnie.
- Bo Ci mózg się przegrzeje, o ile go masz. - powiedział.
Podeszłam do boksu w którym stał. Przymrużyłam oczy.
- Jesteś irytujący... Ale...
- Ale co? - spytał.
- Ale ciekawy. - odpowiedziałam i odsunęłam się od boksu.
Nathan?
Praktycznie ciągle tylko 'kuźwa'. Poszerzyć ci zasób słów? Polecam "Słownik polskich przekleństw i wulgaryzmów".
OdpowiedzUsuń