poniedziałek, 5 stycznia 2015

Od Aleksy C.D Nathana

Spojrzałam na niego. 
- Nie. - powiedziałam. 
- Ale czemu? - zapytał. 
Pokręciłam głową. Spiorunowałam go spojrzeniem. Miałam ochotę... No właśnie na co miałam ochotę? Yh... A no! Udusić go. No! Ale nie... Nie będę takim chamem. Chociaż... Hm interesuje mnie to uduszenie go w miejscu publicznym. Ciekawe co to by było. Położyłam kubek na stoliku. Wstałam i po prostu wyszłam ze stołówki.
*
Poszłam do swojego domu. Czułam, że ktoś mnie śledził ale nie zważałam na to uwagi. Weszłam do domu. Trzasnęłam drzwiami i poszłam do góry. Ciocia przyjechała ugh... Jakoś trzeba to przeżyć. 
*
Siedziałam w domu bezczynnie. W pewnym momencie wyszłam z pokoju i zeszłam na dół. Wzięłam kurtkę i wyszłam z domu. Szłam wzdłuż ulicy która prowadziła do dalszej części miasta oraz w stronę akademii. Szłam w stronę akademii. Idąc rozpuściłam włosy czując jak głowa mi zaczęła pulsować od tej gumki. Roztrzepałam trochę włosy i poczułam ulgę. Przymknęłam oczy i wpadłam na kogoś. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Nathana. 

<Nathan?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz