- To znaczy miałem w planach pójść do pokoju, poczytać książkę, albo do konia - oznajmiłem. - chociaż lubię jak od czasu do czasu posłuchać napierdzielającej muzyki.
- Czego słuchasz? - zaciekawiła się.
- Słucham darcia ryja - uśmiechnąłem się lekko.
Nicole? Jósz wena ómarła .____.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz