- Świat jest tutaj - wskazała z uśmiechem na telefon.
- Oczekiwałem innej odpowiedzi - Odwzajemniłem uśmiech.
***
Weszliśmy na wielką salę. W tej samej chwili szła piosenka 30 seconds to Mars - The Kill. Uśmiechnąłem się na samą myśl o utworze.
Lilly? Weny znowu ni ma ._.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz