Pokiwała głową. Wziąłem mały łyk czekolady. Ponownie panowała niezręczna cisza. Nicole rozglądała się po wszystkich stronach, najwyraźniej szukając tematu na rozmowę.
Nicole? Nie, nie, nie - w ogóle nie wiem co mam pisać, jakieś porąbane to jest, zgłaszam skargę .-.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz